W sobotę 23 maja wybraliśmy się większą grupą pięcioosobową na wycieczkę pociągiem po północnych Morawach.
Wyprawa zaczęła się w Skoczowie.
Niestety już za Goleszowem pierwsza niespodzianka,dowiedziałem się od konduktora że w dniu dzisiejszym nie dojedziemy do Czeskiego Cieszyna,z powodu awarii sieci trakcyjnej,po nawałnicy jaka przeszła nad Śląskiem Cieszyńskim.
Daleko nie dojechaliśmy,tuż za przystaniem Goleszów Górny zatrzymaliśmy się (to efekt nawałnicy) ponieważ na torach leżało powalone drzewo,na szczęście uschnięte i udało się go sprzątnąć "ręcznie".
Po tym zdarzeniu pojechaliśmy w dalsza drogę do Cieszyna,a następnie na piechotę
na dworzec w Czeskim Cieszynie gdzie już czekał Damian.
Na dworcu panował lekki bałagan z powodu awarii,niektóre pociągi odwołano z zastępczą komunikacją autobusową a pozostałe były opóźniane i przyciągane przez lokomotywy spalinowe.
Po zakupie biletów SONE+
udaliśmy się w dalszą podróż do Ostrawy Svinov 460 pchaną przez dwa "kocury"742 z Cieszyna Czeskiego do Albrechtic
po drodze mijając remont mostu kolejowego.
Niestety przy tym całym zamieszaniu w Cieszynie Czeskim,pojechaliśmy nieodpowiednim pociągiem i nieodpowiednią trasą,co zemściło się na nas już w Svinovie i "rozwaliło"nam plan podróży.Żeby go ratować musieliśmy podjechać EC "Sobieski"
do Prerowa i zmuszeni byliśmy dokupić bilet na ten pociąg za 317 koron na pięć osób.
Z Prerowa udaliśmy się do Olomouca.Gdzie podziwialiśmy skromna makietę kolejowa w skali TT 1:120
następnie ruszyliśmy w dalszą drogę do Nezamyslic pociągiem osobowym zaprzężonym w lokomotywę serii 141
po drodze mieliśmy mijankę z lokomotywą 363 z pociągiem pospiesznym do Olomouca.
Oto kilka migawek z tej trasy.
W Nezamyslicach czekał na nas już kolejny pociąg z lokomotywą 163,
którym pojechaliśmy z powrotem do Prerova.
Oto kilka migawek z tej trasy:
A to już Prerov i kilka fotek wagonów lokomotyw i pociągów jakie tam widzieliśmy:
Prze dworcem w Prerovie stoi pomnik techniki (o dziwo nieografitowany :-)),lokomotywa produkcji austriackiej 310 0102 wraz z wagonem bagażowym,również z tej epoki,który chętnie zwiedził mój syn i jego kolega,który z nami podróżował.
W dalsza drogę udaliśmy się do Valasskecho Mezirici pociągiem osobowym z lokomotywą słowackich koleji typ 162,oto kilka fotek:
Z Valasskecho Mezirica w dalszą drogę udaliśmy się do Frenstatu pod Radhostem "motoraczkiem"810:
od tego momentu jechaliśmy już trasą Kojetin - Bielsko-Biała - Kalwaria.
W Hostasovicach stał sobie "motoraczek" do Novego Jicina.
A oto dalsza trasa:
W Frenstacie pod Radhosem
przesiedliśmy sie na osobowy do Ostrawy,którym jechaliśmy do Frydka-Miastkia,terz pokaże kilka fotek z tego odcinka trasy:
takiego fajnego pieska udało mi sie na zoomie sfotografować w Prznie
Po dojechaniu do Frydka-Miastka przesiedliśmy się na 810-tke do Czeskiego Cieszyna
Mimo kłopotów na stracie cała wyprawa była udana,uczestniczyło w niej 5 osób mój tata i syn,jego kolega
Damian z Cieszyna
i ja Mariusz( niestety nie zrobiłem sobie zdjęcia ),ale to nic.
Ponadto wyprawa pokazała że za naprawdę niewielkie pieniądze można zobaczyć i przejechać wiele kilometrów.Gdyby nie ta wpadka z koniecznym przejazdem pociągiem EC"Sobieski"koszt całej wycieczki na trzy dorosłe osoby i dwóch chłopców 12-letnich wyniósł ok 48 zł.
Wszystkich zainteresowanych takimi wycieczkami prosimy o kontakt na e-mail do mnie i do Damiana.Poniżej oba adresy:
protenzjusz3@o2.pl
damianek203@wp.pl
Oraz osoby zainteresowane modelarstwem kolejowym,również prosimy o kontakt na podane wyżej adresy.
Na koniec reszta zdjęć wykonanych w trakcie wyprawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz