sobota, 21 listopada 2009

Odwołali prezesa, bo dbał o pasażerów | Sfora.pl - węszymy w internecie

Prezes Kolei Mazowieckich Jakub Majewski próbował dostosować spółkę do potrzeb pasażerów. W piątek został ostatecznie odwołany.
autor zdjęcia: Guz Rafał
źródło: Fotorzepa
+zobacz więcej

Na stronie internetowej Kolei Mazowieckich pojawił się lakoniczny komunikat: „Rada dziękuje prezesowi Majewskiemu za jego dotychczasową pracę“. To znaczy, że za zamkniętymi drzwiami został wykonany wyrok.

Zdominowana przez PSL rada nadzorcza Kolei Mazowieckich dokończyła rozpoczętą dwa tygodnie temu rozprawę z Jakubem Majewskim – po tym jak publicznie opowiedział o licznych nieprawidłowościach. Przewodniczący rady nadzorczej Waldemar Kuliński uciekał w piątek przed dziennikarzami, unikając podania uzasadnienia.

Majewski próbował wprowadzić nowe rozkłady (z przesunięciem niektórych kursów na godziny „biurowe“). Obiecał też uruchomić przy ul. Targowej centrum zarządzania kryzysowego. Planował obciąć przejazdy służbowe – tzw. kolejarskie taksówki. Kazał też kasjerkom uczyć się angielskiego, co oburzyło związkowców.

– Prezes Majewski jako pierwszy od dawna dostrzegł pasażera, więc został odwołany – ironizuje Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych Tor. – To dowód na to, że Koleje Mazowieckie nie są gotowe na rewolucję. Prezes padł też ofiarą iskrzenia między PSL i PO – ocenia.

Na swoim postawiło PSL, które jest zainteresowane zachowaniem status quo w Kolejach Mazowieckich.– Od początku prezes stwarzał konflikty w spółce. Potrafił dużo mówić, ale niewiele robił – ostro ocenia prezesa marszałek Mazowsza Adam Struzik z PSL.

– Rada nadzorcza pokazała, że nie służy interesowi pasażerów – ripostuje radny PO z komisji strategii Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.

Majewski napisał w oświadczeniu tuż po odwołaniu: „Moja wizja rozwoju firmy i reform różni się od tej, którą właściciel uznaje za właściwą dla potrzeb spółki.“

Kolejami Mazowieckimi rządzi wiceprezes Arkadiusz Olewnik."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz